Transparentność, uczciwość, gospodarność, efektywność i skoncentrowanie na dobru mieszkańców – to fundamenty, na których powinno opierać się zarządzanie Świdnicą.
Jestem niezależną radną Rady Miejskiej w Świdnicy kadencji 2024-2029, wybraną z komitetu mieszkańców "Spoza Układu".
Nie podlegam dyscyplinie partyjnej – głosuję i działam zgodnie z własnym przekonaniem, rozumem i sumieniem, kierując się wyłącznie dobrem Świdnicy i jej mieszkańców.
Nieustannie zabiegam o dobro mieszkańców, zrównoważony rozwój miasta i odpowiedzialne gospodarowanie finansami publicznymi.
Moim celem jest:
- pomoc świdniczanom w problemach, z jakimi borykają się w naszej lokalnej wspólnocie, wynikających również z niechęci, ignorancji czy arogancji władzy wykonawczej i jej służb,
- przywrócenie przejrzystości działania władz lokalnych,
- gospodarności w zarządzaniu Świdnicą
- i wydatkowaniu publicznych pieniędzy Świdnicy – które są środkami mieszkańców, a nie urzędników i ich znajomych.
Dążę do tego, by świdniczanie mieli większy wpływ na zarządzanie miastem. By zgłaszane przez nich interwencje, problemy i inicjatywy były traktowane przez władze lokalne poważnie na co dzień, a nie tylko przed wyborami.
Zdecydowanie sprzeciwiam się niesprawiedliwości społecznej, małostkowości, poczuciu bezkarności, arogancji i ignorowaniu mieszkańców przez tych, którzy winni zapewniać im wsparcie oraz odpowiedniej jakości usługi społeczne. Nie godzę się także na marnotrastwo publicznych pieniędzy oraz krótkowzroczne decyzje, które pozorują bądź wręcz hamują rozwój Świdnicy.
Nasza piękna, bogata w przeszłości, historyczna Świdnica zasługuje na uczciwy i odpowiedzialny samorząd, który stawia rozwój miasta i dobro mieszkańców na pierwszym miejscu. I jako radna dążę do tego, by tak właśnie było.
Nie reprezentuję układów, tylko mieszkańców.

Nie boję się mówić głośno, nawet jeśli to niewygodne. Samorząd musi być po stronie ludzi – nie ponad nimi. Przejrzystość, odpowiedzialność i zdrowy rozsądek to dla mnie nie hasła, ale codzienne standardy pracy. Podobnie jak wielu mieszkańców Świdnicy chcę żyć w mieście, które zarządzane jest uczciwie, gospodarnie, odpowiedzialnie i efektywnie. W mieście, gdzie:
każdy przedsiębiorca ma równe szanse, by wygrać przetarg czy otrzymać zamówienie publiczne na podstawie zapytania ofertowego, a nie znajomości,
każda wspólnota mieszkaniowa i każdy podmiot starający się o dotację z budżetu miasta oceniany jest według tych samych, jasnych kryteriów,
każdy mieszkaniec – niezależnie od nazwiska czy znajomości – ma prawo do równego traktowania w urzędzie, jednostkach gminy, w dostępie do miejskiego wsparcia, w tym do uczciwej kolejki po mieszkanie, dofinansowanie i sprawiedliwej decyzji administracyjnej.
Bo miasto powinno działać w oparciu o listę uczciwych reguł, a nie listę znajomych. Czas, by zaczeły liczyć się w nim jasne zasady, a nie układy.
Sylwia Osojca-Kozłowska
Informacje & blog

Oświadczenie w sprawie oświadczenia

Czy ponad 72% głosowań "za" uchwałami prezydenta miasta to mój personalny odwet na Beacie Moskal-Słaniewskiej?
