Z roku na rok rośnie zadłużenie najemców lokali komunalnych i socjalnych w Świdnicy. Miasto coraz bardziej przypomina właściciela, który sam nie potrafi uporać się z własną nieruchomością – i który pomimo ogromnych zaległości nie wdraża skutecznych narzędzi zaradczych. Pytanie czy jest jednak sposób, by ro odmienić? Już raz ponad 20 lat temu wyzerowano niemalże wszystkie długi najemców, tymczasem znów są one ogromne.
Władze wykonawcze Świdnicy chętnie chwalą się inwestycjami i pozyskanymi środkami zewnętrznymi, ale jak wygląda realna skuteczność składanych wniosków? Kto pisze te projekty? Ile z nich przeszło, a ile odrzucono? I ile to kosztuje mieszkańców? W jednej ze swoich interpelacji zadałam pytania o konkret: pełen wykaz dotacyjnych wniosków Gminy Miasto Świdnica, jej jednostek i spółek – za lata 2022–2024.
Świdnica ma własną gazetę samorządową, którą mieszkańcy i opozycja nazywają tubą propagandową władzy. Mimo to z budżetu miejskiego Beata Moskal-Słaniewska opłaca także inne redakcje prasowe. Jakie redakcje, portale i firmy zarabiają na „informowaniu” o działaniach prezydentki i urzędu? Gdzie i za ile odbywa się promocja medialna Świdnicy kierowana na zewnątrz? Te pytania zadają nie tylko mieszkańcy, ale i niezależne środowiska dziennikarskie, które od lat mają ograniczony dostęp do miejskich informacji.
W Świdnicy nie brakuje miejsc, gdzie pozornie drobna sprawa urasta do rangi poważnego zagrożenia. Tak stało się na przejściu dla pieszych przy skrzyżowaniu ulic Łukasińskiego i Esperantystów – w stronę osiedla Zawiszów i cmentarza. To miejsce, którym codziennie poruszają się mieszkańcy, w tym osoby starsze, dzieci z rodzicami czy osoby odwiedzające groby bliskich.
Zdewastowane chodniki, dziurawe jezdnie, brak odwodnienia i chaos infrastrukturalny – tak wygląda codzienność mieszkańców ulic Skłodowskiej-Curie, Lompy, Krzywickiego, Staszica, Prażmowskiego i Michejdy w Świdnicy. Od lat czekają na remonty, które nie nadchodzą. Dziś słyszą po raz kolejny: „planujemy dokumentację”. Tymczasem po tych ulicach chodzą dzieci, osoby starsze, a zimą – ślizgają się na błocie i nierównościach. Dość odkładania spraw oczywistych. Miasto musi przestać udawać, że problemu nie ma – bo raporty techniczne już jasno mówią: jest źle.
Świdnicastała się magnesem dla bezdomnych z całej Polski, a my jako miasto nie potrafimy uporać się z codziennym funkcjonowaniem tej grupy w przestrzeni publicznej. W samym lutym 2024 r. w Świdnicy przebywało 215 osób bezdomnych – z czego tylko 47 miało tu ostatni meldunek stały. To oznacza jedno: Świdnica stała się miastem schroniskowym, do którego trafiają osoby bezdomne z całej Polski.
Zapytałam o wsparcie, jakie Gmina Miasto Świdnica przeznacza na pobyty mieszkańców Świdnucy w zakładach opiekuńczo-leczniczych. Odpowiedź? Miasto nie wydaje na to ani grosza – i nie prowadzi też żadnych prognoz czy analiz. Nie wie, ilu mieszkańców przebywa w ZOL-ach - tłumacząc, że nie jest to zadanie własne gminy i organizowane jest bezpośrednio przez służbę zdrowia.
Świdnica potrzebuje dobrej promocji — skutecznej, długofalowej i profesjonalnie zaplanowanej. Właśnie dlatego 28 sierpnia 2024 r. złożyłam interpelację, w której zapytałam o plan promocji miasta Świdnicy na 2024 i 2023 rok. Zależało mi na poznaniu konkretnych założeń, podziału działań na rynki wewnętrzne i zewnętrzne oraz obszarów kluczowych dla rozwoju miasta. Poprosiłam również o krótkie podsumowanie poprzednich lat i wskazanie wskaźników efektywności
Uschnięte drzewa iglaste tuż nad chodnikiem i ruchliwą jezdnią przy ul. Łącznej w Świdnicy od miesięcy stanowiły zagrożenie dla pieszych, rowerzystów, kierowców i pasażerów. Ich stan był alarmujący — ale nikt się nimi nie zajął. Dlatego na prośbę mieszkańców, firm i działkowiczów złożyłam interpelację, by udunąć to zagrożenie.